Potężna Locha, królowa gąszczu dyskontowych półek z samego serca puszczy Biedrońskiej wydała na świat swe najnowsze młode, Golden Loch 5yo Blended Malt.
–
Długo się wahałem czy brać się znów za takie rzeczy. Doszliśmy z Aleksandrem do wniosku, że Ben Bracken Islay z Lidla będzie tym sensownym minimum. Jednak narzędzia analityczne dawały nam znać, że ludzie tego szukają i trudno się było oprzeć pokusie podkręcenia sobie liczby wyświetleń, nawet za cenę wywalenia tych 65 złotych w błoto.
Tym razem popularna Złota Locha atakuje nas wersją pięcioletnią, ale z dopiskiem Blended Malt, czyli mieszanka tylko whisky słodowych, ale z wielu (a możliwie, że i z bardzo wielu) destylatni.
Skąd się wziął ten Golden Loch 5yo Blended Malt? Na tubie z przodu i tyłu mamy wszystkie możliwie bon moty, wspaniała notka, „Malt masters limited release”, „quality assured”, a nawet podpis samego Graeme McLeoda. Musicie wiedzieć, że whisky ta jest butelkowana przez szeroko nieznaną firmę Graeme McLeod & Sons. Tak jak w przypadku whisky Ben Bracken postanowiłem pogooglać co to za firma. Tym razem okazało się to jednak trudniejsze i na jej temat nie znalazłem prawie nic w internecie. Kompletnie nic, ani żadnych danych rejestrowych, ani właściciela. Na butelce jest jednak adres. Pomyślałem, że chociaż sobie zerknę w jakiej szopie ten krzak ma siedzibę. ML4 3AN Bellshill…
…a kuku!
Czyli prawdopodobnie William Grants & Sons założyło sobie dwie oddzielne firmy do towarowania dyskontów tak na wszelki wypadek, żeby przecież nie obniżyć prestiżu Quality Spirits International Ltd produkującego whisky Grangestone również dla Biedronki 😉
Troszkę się pośmialim, ale trzeba to wypić…
–
Golden Loch 5yo Blended Malt, 40%
Ocena: Radek 1,5/10, Aleksander 1,5/10
–
No czego wyście się tutaj spodziewali? Na pewno założeniem panów decyzyjnych z Jeronimo i wykonawców z Williams Grant Graeme McLeod & Sons nie było zrobienie niedobrej whisky żeby nas pognębić. Czy spodziewaliście się jednak, że się pochylą nad wami i za 6 dych w dyskoncie naleją czegoś dobrego pro publico bono? Na pewno wprowadzenie tej whisky na rynek poprzedziły jakieś focusy i benchmarking. Doszli do wniosku, że należy zrobić coś troszkę lepszego niż konkurencyjny Glen Orchy z Lidla i jednocześnie nie skanibalizować własnego dziecka wprowadzonego pod szyldem Grangestone. No i właśnie taką whisky jest Golden Loch 5yo Blended Malt. Idąc do sklepu i kupując whisky za 60zł dostajecie whisky za 60zł.
To teraz jeszcze jeden Ben Bracken i fajrant 😉
One thought on “Golden Loch 5yo Blended Malt”