Plantation Panama 6yo Marsala finish

Dawno nie było rumu na blogu. Dziś taka niepozorna buteleczka, która sprawiła na nas całkiem niespodziewanie spore wrażenie. Zapraszamy na degustację Plantation Panama 6yo Marsala finish!

–

Z rumami Plantation mieliśmy już okazję się spotkać nie raz, m.in. podczas Rum Love Festival 2017 i Rum Love Festival 2018, ale chyba jeszcze nie było żadnej degustacji butelki na blogu. A skoro tak, to krótki rys.

Historia Marki Plantation jest związana z Domem koniaku Ferrand i przedsiębiorcą Alexandre Gabrielem. W 1989 roku Gabriel kupił Maison Ferrand, jedną z najstarszych firm w regionie Cognac. DoM miał podówczas problemy ze zbytem i lekko podupadł, ale rzutki biznesmen zbudował nowoczesną sieć dystrybucji. W latach 90-tych Gabriel wyruszył na podbój Karaibów w poszukiwaniu rumów. Tak właśnie Narodziła się marka Plantation. Alexandre Gabriel Postanawia sprzedawać swoje beczki po koniaku Ferrand do producentów rumów i jednocześnie zacieśnić współpracę, stając się jednym z pionierów podwójnego leżakowania (w tropikach i w Europie). Stara się także za każdym razem podkreślać konkretnego pochodzenie i wyjątkowość swoich rumów.

Rumy Plantation cenimy i mamy do nich sentyment. Wszystko co do tej pory piliśmy z charakterystycznych butelek oplecionych liśćmi Rafii było przynajmniej solidne i w dodatku zawsze w bardzo przystępnej cenie. Zwłaszcza mamy tutaj na myśli serię The Single Cask Collection. Wszystkie rumy z tej serii są starzone najpierw w tropikach w beczkach po bourbonie, a następnie we Francji w beczkach po koniaku Ferrand. Dalej jeszcze niekiedy bywają finiszowane w beczkach po różnych innych alkoholach. Każdy z tych rumów też bardzo wyraźnie podkreśla swoje pochodzenie (terroir). Troszkę jedynie szkoda, że rumy te nie są w jakiejś porządnej mocy beczki, ale przeważnie jest to moc trochę wyższa (w niektórych przypadkach sięgająca 50%). Ten niedostatek rekompensują ceny, bo nierzadko możemy kupić takie właśnie single caski poniżej 200 zł.

Panama 6yo pochodzi z serii butelek wypuszczonych w 2020 roku. Za produkcję odpowiada Alcoholes Del Istmo S.A. Rum wyprodukowano z Melasy, po 3-dniowej fermentacji zostały wydestylowany w kolumnie. Plantation podaje dokładną zawartość substancji lotnych (309 g/HL), estrów 105g/HL, a nawet dosłodzenie (16g/L). Rum był 3,5 roku starzony w tropikach, potem 1 rok we Francji w beczkach po koniaku Ferrand i na koniec jeszcze 1,5 roku w beczkach po Marsali (tak, jest to jedna z iluś beczek, które przeszły tę samą sekwencję). Zabutelkowany z mocą 45,2%

–

Plantation Panama 6yo Marsala finish, 45,2%

WWW

Nos: Przede wszystkim marsala i to dobra, pełna. Czuć wyraźnie jakbym wąchał samo wino, a nie coś z beczki po nim. Figi, daktyle, rodzynki, czarna herbata z sokiem, jeżyny, maliny. Marsala dominuje całość i dopiero po dłuższej chwili wychodzi coś spod tego. Dalej jakieś grepjfruty, pojawiają się nuty bardziej z beczki po koniaku, jakieś przyprawowe, dębowe. Dopiero na sam koniec zwraca się uwagę, że to w zasadzi jest rum; karmel, wanilia, syrop trzcinowy.

Smak: W smaku nie ma wątpliwości że to rum. Nuty rumowe wjeżdżają na równi z Marsalą. Jest kajmak, melasa, syrop trzcinowy, wanilia, ale przyjemnie skontrowane przez dobrą marsalkę. Jest przyjemna kwasowa kontra, taniny, maliny, poziomki, arrope, mosto, rodzynki, daktyle, czarna herbata, przyprawy korzenne, wanilia. Na koniec znów powrót do marsali. niby niezbyt skomplikowane, ale bardzo skuteczne.

Finisz: słodki, rumowy, marsala, taniny.

Wnioski: Nikt się tego nie spodziewał. Plantation niby dobre rumy, solidne, uczciwe, ale nie spodziewaliśmy się czegoś tak dobrego. Przede wszystkim beczka po marsali bardzo wyraźna. gdyby sherrówki miały takie uderzenie. Są też wyraźne akcenty z francuskiego dębu. A wszystko to na pełnym słodkim hiszpańskim rumie. Pije się to świetnie, a i jakieś skomplikowanie też ma. Nie jest to jakieś wielkie skomplikowanie jednak i większość jego smaku robi ta dobra beka po marsali, ale za niecałe 170zł to była bomba. Teraz już rzadko gdzie można go kupić a jak jest, to już za sporo więcej.