To już ósma i jednocześnie jubileuszowa (z dwóch powodów) część naszego Przeglądu Porterów (nie tylko bałtyckich). Bierzemy na warsztat kolejne 12 porterów i czas się pokusić o małe podsumowania. Zapraszamy na Przegląd Generalny Porterów Bałtyckich Cz. VIII

Jak już wspomniałem, ta część naszego przeglądu porterów jest szczególna z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że dobijamy w tym odcinku do równej liczby 100 przetestowanych porterów. Po drugie, bo mija równo rok od kiedy postanowiliśmy sobie zrobić przegląd polskich porterów bałtyckich przed świętem porteru A.D. 2017. To miała być jednorazowa akcja i nie myśleliśmy, że będą następne części. Tymczasem przegląd został przeglądem cyklinczym, zupełnie jak nasz Wielki Test Blended Whisky. Już w dzień porteru i dnia następnego podczas poprawin wypiliśmy tyle, że było na drugą część przeglądu. Początek więc był mocno z kopyta, bo przez tydzień wypiliśmy ponad 30 porterów. Potem rozwiązał się worek z premierami porterowymi, ale kolejne portki ukazywały się dość równomiernie i jak już siadaliśmy do kolejnego odcinka, to było to ok 10-12 sztuk.

Regularnie ludzie nam zarzucali, że Double Dybuk, Imperialny Nafciarz itp. to nie są portery bałtyckie. WIEMY! Czemu jednak imperialne portery nie miałyby stawać w szranki z bałtykami? Dla nas liczy się, żeby piwo było dobre i miało duży ekstrakt.

Regularnie też zarzucano nam skandalicznie niskie oceny. Takiej skali nas nauczyli pewni malkontenci i takiej się trzymamy. O skalach ocen (co prawda dla whisky) też niedługo będzie tekst. Jak kogoś bardzo swędzi, to tradycyjnie +1 do każdej oceny.

Mniej regularnie, ale dostatecznie często zarzucano nam kwiecistość opisów. To też jest pokłosie tego, że w pierwszej kolejności jesteśmy blogerami whiskowymi, a piwo trochę przy okazji. Dla nas z kolei piwiarze w każdym portku czują to samo: pumpernikiel, śliwka, ciemne słody, czekolada. Tylko kolejność zmieniają.

Co by nie mówić, przegląd setki porterów to nie w kij pierdział i chyba żaden inny bloger się tak mocno nie zawziął na temat jak my. Myśle, że takie zestawienie niesie ze sobą całkiem sporą wartość poznawczą dla czytelnika, nawet jeżeli nie do końca ze wszystkim się zgadza. Po tej setce przydałoby się też jakieś szersze podsumowanie listy i całego naszego roku z porterami.

Jeżeli ktoś do tej pory nie śledził cyklu to zachęcamy do zapoznania się z poprzednimi częściami:

Jadłospis na dziś i jedziemy!

 

Na rozbiegówkę mały pojedynek dwóch niebałtyckich świątecznych portków.

Browar Zakladowy, choinka zakladowa, 19°, 6,8%

RATEBEER

Nos: kokos, pomarańcze, ciasto, jakiś wunderbaum, patyki, coś zielonego, kandyzowany arcydzięgiel, znów patyki. jakiś dziwny zapach. W sumie nienajgorszy.
Smak: młodo, wodniście. Jest słodkie, ale ciała to tu nie ma dużo. Całkiem przyjemna czekoladka, skórki pomarańczowe, tanie podróby bounty, kokosanki. Cały czas sporo ciasta drożdżowego z kruszonką.
Finisz: ziarna kakaowca i skórka pomarańczowa.
Wnioski: dobre, pijalne piwo. Dodatki strasznie tutaj zdominowały całość. Bardzo pijalne. Im dalej tym lepiej wchodzi. Jak na porter, to zbyt słabe, ale na rozbiegówkę może być.

Średnia ocena: 3,5/10

Pinta, Wesołych Świąt 2017, 22º, 8,4%

RATEBEER

Nos: słodko, miodowo, przypalone ciasto. Zaraz po rym wychodzą jakieś dziwne nuty detergentów, chloru i świeżo zdezynfekowanej toalety. Potem już normalnie, wanilia, piernik, cieple mleko z kożuszkiem, przypalone ciasta.
Smak: wodniste, młode, nijakie. W miarę picia rozwijają się melanoidyny, wanilia, słody. Pod koniec łodygowy chmiel. Nieułożone i zbyt młode.
Finisz: łodygowy chmiel
Wnioski: młode, brązowe i świeże. Nic szczególnego tu się nie dzieje. Zalegający EKG trochę drażni. Wanilia tu ratuje temat.

Średnia ocena: 3,33/10

Wroclove Porter, 8,5%

UNTAPPD

Nos: lizaki, śliwki w czekoladzie, kwaśne żelki, kwasek cytrynowy, ciemne słody, trufle. W tle jakieś łajno, trochę stajnia, podgniłe liście, sos teryaki, bbq. Trochę dziwnie, ale przyjemnie. Jest po terminie i chyba jest leciutko trafione.
Smak: Jednak nie jest kwaśno, to był tylko taki zapach. Jest dość cienki, ale fajnie się uleżał. W końcu pół roku po terminie. Gorzka czekoladka, śliwki w czekoladzie, kawka. W miarę picia coraz lepszy i pełniejszy. Trochę sosu sojowego, marmite, trochę nagar z patelni. Pod koniec palone słody, prażony słonecznik, dmuchany ryż, ale tez i jakieś akcenty likierowe.
Finisz: likier i śliwkowe wino.
Wnioski: porter w sumie cienki, mało ciała i słodyczy, ale bardzo utleniony i przyjemnie wyleżany. Dużo śliwek, czekolad, likierów. Jest sporo sosu sojowego, ale to nie przeszkadza. Po krzaku robionym przez nie wiadomo kogo (internet mówi, że Witnica, ale na etykiecie tego nie ma) nie spodziewaliśmy się zbyt dużo, a tutaj całkiem przyjemne zaskoczenie. Po parametrach myśleliśmy, że to kolejna inkarnacja małego porteru z Lwówka, ale nie. Jest ok, taki powinien być mały (ok. 19 blg) porter.

Średnia Ocena: 4,17/10

Stara Komenda, Porter Komendowy 387, 23°, 9,5%

RATEBEER

Nos: kompletnie niepasujące białe wino, nuty winne, szampańskie, trochę kwaśnawe. Jakieś dziwne motywy rosołowe, lubczyk, pietruszka, chrzan, rzodkiew. Czyli po prostu całe spektrum aromatów siarkowych z beki po białym winie. Trochę ciemnych słodów, sezamu, dmuchanego ryżu.
Smak: po prostu porter z beczki po białym winie. Wytrawny, ściągający, winny. Nie ma dziwnych nut jak w zapachu, ale to po prostu do siebie nie pasuje. Jest ok, ale to trzeba lubić. Wytrawne wino musujące, np Brutt. Owoce, lekkie nuty siarkowe. Gdzieś na piątym planie trochę nutek porterowych, palony słód, palony sezam, pumpernikiel.
Finisz: winny, ale nawet przyjemny.
Wnioski: dziwne piwo, ale walkiem niezłe. W ciemno to bym nawet nie powiedział ze to ciemne piwo:) Kompletnie zdominowane przez beczkę po białym winie. Z tego co wiem to oni to dość długo trzymali. W zapachu nuty siarczynowe objawiające się warzywami, chrzanem, rzodkwią. W smaku normalnie, ale bardzo winne. Fajna nuta wytrawnego wina musującego typu Cava czy Brutt. Trzeba to lubić. Dla mnie trochę szkoda potencjału porteru. Trzeba jednak oddać, że sobie założyli takie piwo i je dobrze zrobili. Nic tutaj nie skwaśniało, nie ma jakichś dziwnych aromatów. Piwo jest czyste i beczkowe. Tylko czemu akurat ta beczka?

Średnia ocena: 4,5/10

Łąkomin, Dziki dzik na torfowisku, 21°, 9,1%

RATEBEER

Nos: rozgrzany asfalt, nafta, wygaszony piec z destylarni (kiln), muł, bagno, nafta, benzyna ekstrakcyjna. Dalej brownie, kukułki, irysy, sezamki, przypalony karmel, kajmak.
Smak: ciepły torf, sezamki, irysy, palone słody, mazut, upalony kaporek na mokrym asfalcie. W Tle nutka piwniczna, trochę bandaża, soli. Nie dzieje się wiele. Smak porteru przenika się z torfem z beczki i raczej nie ma tak, że coś dominuje. Wszystko się zazębia i tworzy całość, ale przez to po początkowym dość grubym wejściu już nic się za bardzo dalej nie dzieje.
Finisz: torf, prażony słód, pikantne drewno.
Wnioski: beczka dużo daje, ale dalej nie jest to skomplikowany porter. Świetne nuty beczkowe, torfowe, prażone, a poza tym niewiele się dzieje. Zwykły Dziki dzik był strasznie nijaki, a tutaj można powiedzieć, że beczka zrobiła z niego dobre piwo. Dalej jednak czuć, że baza taka sobie.

Średnia ocena: 5,75/10

Pracownia Piwa, Captain Baltic BA, 25°, 9,5%

RATEBEER

Nos: nasiąknięte beczką, ale niestety nie tak jak Pooka. Dalej kokos, andruty, wanilina, wafle z nadzieniem waniliowym. Taki risoporter. Fajna czekoladka, kokosanki. Trochę brakuje tej porterowości. jest trochę ciemnych słodów, ciasta, ale to trochę mało.
Smak: świetne pierwsze wrażenie, pełne, beczkowe, bourbonowe, ale znów nie tak jak Pooka. Dalej coraz gorzej, lepkie ale dość cienkie. Wafle waniliowe, andruty, gorzka czekolada,  zielony chmiel, który nie komponuje się z całością. Tanio słodkie, bez ciężaru, prawie bez nut porterowych i drażniącą goryczką.
Finisz: kokosanki i łodygowy chmiel.
Wnioski: piwo ogólnie dobre. Zaczyna się świetnie, ale potem idzie w stronę kokosa, tanich wafli, andrutów, kokosanek, wanilin i zalegającego taniego chmielu. Malo ciała, mało fajności, mało skomplikowania. Baran z jajem mimo ze nie z beczki był lepszy. Pooka, mimo, że dużo mniej ekstraktu, była lepsza. Piwo dobre, ale oczekiwania były dużo wyższe.

Średnia ocena: 5/10

Pracownia Piwa, captain baltic winter edition, 25°, 9,5%

RATEBEER

Nos: żubrówka, limonka. Dalej piernik, keks, landrynki, dmuchany ryż, trochę pumpernikla. Dodatki dominują. Niestety.
Smak: żubrówka, gorzkie albedo, zest cytrusowy. W smaku tylko dodatku, trawa żubrowa, kwas i skórkowa gorycz. Dopiero po chwili wychodzi trochę czekolady, piernika. Dalej znów ta gorzka skorka i żubrówka. Dalej niewiele więcej.
Finisz: albedo, chmiel, żubrówka.
Wnioski: skorka, żubrówka, chmiel i to kryje absolutnie wszystko. Nie!. Piwo bazowe chyba niezłe, ale po raz kolejny pracownia nie potrafi dobrać rozsądnej ilości dodatków. Po co tak robić? Może jak się uleży to będzie lepiej.

Średnia ocena: 3,33/10

Pracownia piwa/Amager Red hetman, 11%

RATEBEER

Nos: karmel, karmel i karmel. Grubo. Mazurek kajmakowy, sezamki, prażone słody, czekolada mleczna, ciasto banoffee. Gdzieś pod spodem trochę żubrówki, lekkiej goryczki. Dalej słody, cola, karmi, masło orzechowe. Jest fajnie. Nienachalnie i z balansem.
Smak: słodkie, brązowy cukier, karmel, sezamki, irysy, delikatna kontra zubrówkowa. Bardzo zbalansowane i czuć ze to porter, dobry porter. Dalej trochę wędzonej śliwki, lukrecji, arcydzięgielu, geranium, pumpernikla. Po czasie trochę kawy, tiramisu, makowca, lawendy, skorki od chleba i jeszcze trochę żubrówki na koniec.
Finisz: słodki, kajmakowy, sezamkowo-orzechowy z żubrówkowo-chmielową kontrą.
Wnioski: bardzo dobre piwo. Karmelowe, kajmakowe, sezamowo-orzechowe, melanoidynowe z fajną kontrą stonowanej żubrówki. Fajne, ale nie za ta cenę panie kochany. Piwo jest bardzo dobre, wyrażone i pełne, ale realnie to połowa jego ceny to jest absolutny maks. Pracownio piwa i Amagerze! Nie idźcie tą drogą!

Średnia ocena: 5,66/10

Haand/Jabeerwocky, Jabeerporter, 10%

RATEBEER

Nos: przyjemnie, klasycznie. Pełne, ziemiste, piwniczne. Pumpernikiel, ciemne słody, skorka od chleba, paloność, przypalona kruszonka, ciemny karmel, prażone orzechy w karmelu. Standard.
Smak: wytrawny, smukły, odfermentowany. Klasyka porteru. Ciemne słody, kawa, melanoidyny, trochę popiół. W tle jakaś lekka kwaśność, popiół, czarne porzeczki, gorzka czekolada. Kwaśna kawa. Klasyk. Po czasie zaczyna się trochę odkładać i robić grubszy. Gorzka czekolada, espresso.
Finisz: ciemne słody, przypalone ciasto
Wnioski: klasyka porteru. Niby 10% alko, a smakuje jak mniej, jak zwykły portek, taki 21blg, ale lepszy. Jest fajne, klasycznie, ale nie ma tutaj fajerwerków. Można zrobić piwo ze skandynawami, które nie kosztuje miliony monet? Można! Pracownio, idźcie tą drogą 😉

Średnia ocena: 5,17/10

Trzech kumpli, Ragnar, 26°, 10,7%

RATEBEER

Nos: Risoporter. Głębokie, ziemiste. trufle, likier, czekolada, ciemne słody, paloność, espresso, lukrecja, salmiakki, kakao, trochę chmielowości. Bardzo dobrze zbudowany monolityczny zapach, z pralinową głębią
Smak: trochę mniej risoporter, ale jednak jeszcze takie wrażenie jest.  Jest solidna kontra, jest smukłość. Kawowy, palony, ziemisty, piwniczny, gorzkie praliny, kakao, przypalone ciasto, mokre liście, mokry popiół. Dalej dopiero się trochę odkłada, są te trufle i praliny, kawa, ale dalej dość wytrawnie.
Finisz: ziemisty, popiołowy, czekoladowy
Wnioski: w zapachu risoporter, ale w smaku już raczej imperialny porter. Jest dość smukły, jest porterowy. Dopiero po dłuższym czasie się odkłada i za bardzo wykleja jak na porter, ale czy to źle? Bardzo fajny.

Średnia ocena: 6/10

Hopkins, Imperialny Biohazard, 25°, 10,5%

RATEBEER

Nos: lekko torfowy, ciepły, lekko bagnisty, ziemisty, ciastowy, brownie, odrobinka nafty. Fajny, zbalansowany mimo tego surowego torfu w zasypie. taki ciepły i miękki.
Smak: słodkie. Brownie, czekoladka, praliny, dopiero potem trochę torfu, gorąca czekolada, paluszki z sezamen. Fajne, choć w sumie proste piwo. Torf bardzo miękki gładki.
Finisz: słodki, torfowy.
Wnioski: przyjemne piwo, ale torf robi tutaj całą głębię. Fajna czekoladka, lekka paloność, paluszki i całkiem nienachalny słodki torf. Nie ma tutaj mowy o żadnych ebonitach i kablach. dawka torfu jest na tyle zręcznie wyważona, że fajnie uzupełnia ciepłą czekoladę i słodki charakter piwa. można polecić nawet osobom, które nie przepadają za torfem.

Średnia ocena: 4,83/10

Browar Staropolski, Staropolski Porter, 9,8%

RATEBEER

Nos: melanoidynowy, czekoladowy, pralinowy, słodowy. Jest nieźle. Trufle, prażone orzechy, mak, sezam. Dalej nawet ciut śliwki i pumpernikla.
Smak: porterowy porter. Czekoladka, pumpernikiel, kawka, ptasie mleczko, ciemne słody, śliwki, melaniodyny, dmuchany ryż, ziarno. Lagodny. Elegancki.
Finisz: pełny, porterowy, gorzka czekolada.
Wnioski: To było trzecie podejście i trzecia inkarnacja tego samego piwa. Poprzednie dwie nie były udane. Tutaj jednak piwo jest już po terminie i jest duuużo lepiej. Jak na staropolski to wybitne. Bardzo przyjemny, klasyczny porter. Można? Można!

Średnia ocena: 4,17/10

1oo Porterów w rok!

Przez cały rok w ramach przeglądu machnęliśmy równie 100 porterów (w większości) bałtyckich. Było tego jeszcze więcej, ale niestety opisywanie musieliśmy ograniczyć tylko do wersji butelkowych. Z rzeczy, pitych z kranu na festiwalach i w knajpach byłaby spokojnie jeszcze jedna cześć. Wystarczy wspomnieć Projekt Bornholm, Szkieletora, Jana Chmieweliusza, Echo Wild BA, Black Jack BA, Baltic Freak, HWDP, Projekt 30 #1 Cognac i pewnie jeszcze o kilku zapomnieliśmy.

Gdy rok temu siadaliśmy do przeglądu, porterów kraftowych było jak na lekarstwo. W pierwszej części testu oprócz całej baterii koncerno-regionałów w zestawieniu były Deer Bear Porter, Hopster Czarny Szkuner i Podgórz 652 m.n.p.m, trzy rodzynki. Oprócz tego na tronie Prunum i zdetronizowany przez nie Imperator Bałtycki. Szału nie było. Było też kilka porterów, które się wcześniej pojawiły, ale wszystko wskazywało, że już nie wrócą. Dlatego też myśleliśmy, że na jednej części się skończy. Autorytety krajowe przekonywały, że kraftowcom nie wartałoby robić porteru,  bo będzie to niewiele lepsze od regionalnych, a i droższe. No po co to komu? W sumie sam po drugiej części się zastanawiałem, czy warto czy nie warto kraftowcom w portery.

Tymczasem po zeszłorocznym święcie porteru worek z porterkami się rozwiązał i aż nie nadążaliśmy tego pić. Od tego czasu ujrzeliśmy ok. 70 nowych piw i chyba nikt nie ma wątpliwości czy kraftowcom opłaca się robić porter bałtycki. W zdecydowanej większości były to piwa ciekawsze i po prostu lepsze od regionałów, bo imperialne/z dodatkami/wyleżane itd. Oczywiście kraftowcy też pokazali, że mogą spaprać styl, który wychodzi nawet największym cieniasom w branży. No bo jeżeli twoje piwo za ponad 10zł jest gorsze od porteru z dyskontu, który kosztuje w promocji 2,20zł, to chyba powinieneś przerzucić się na robienie lemoniady 🙂

Można wyróżnić dwie drogi robienia porter bałtyckiego. Jedni Robią klasyczny, stylowy, odfermentowany porter. Drudzy robią grubaśne risoportery. Nie potępiamy tej drugiej drogi. Ważne, żeby piwo było dobre. Choć świetny, klasyczny bałtyk zawsze będzie zachwycał bardziej niż gęsty RIS na dolniakach. Po prostu trudniej jest zrobić takie piwo by wyrywało z butów.

Czas na laury indywidualne:

Najlepszy porter: Widawa, 5th Anniversary Jamaican Rum BA

Najlepszy browar: Widawa

Najlepszy porter regionalny: Kormoran, Porter Warmiński*/ Jurajski Porter

Najlepszy debiut: Czarna Owca, Porter Noster BBA

Najlepszy porter w stosunku do ceny („bang for buck”): Jabłonowo, Podbity Śliwką

Najlepszy mały porter (do 20º): Tleń, Porter Rum BA

Najważniejsza jest chyba zmiana na fotelu lidera. Widawa Jamaican Rum BA pewnie zdetronizowało Prunum. Sam Browar Widawa to w końcu niekwestionowany król porteru bałtyckiego. Sześć piw w pierwszej piętnastce testu to raczej nie przypadek. Samo Prunum chyba jednak zaniżyło trochę lot w stosunku do pierwszej warki. W ostatniej chwili z podium zleciał absolutny debiutant, Porter Noster BBA, choć i tak trzeba oddać, że jest to wielkie piwo, mimo dość niskiego, w porównaniu do czołówki, ekstraktu.  Po plecach Prunum depcze uzurpator z Jabłonowa, który choć trochę gorszy, to jednak blisko trzykrotnie tańszy. Wśród standardowych regionałów zdecydowanie wygrał Warmiński z Kormorana, choć dopiero po czasie dowiedzieliśmy się, że ta warka to podobno było Prunum Light (do standardowego porteru dodali zużyte śliwki po Prunum). Na Szczególną uwagę zasługuje Tleń Rum BA, bo z 19º ekstraktu zrobić takie piwo to jest sztuka. Warto Jeszcze pochwalić Echo i Ragnara. Są to obecnie najlepsze „gołe” wersje PB. Zalane w drewno na pewno przypuszczą szturm na czołówkę naszej listy.

Zapraszamy do zapoznania się z dziewiątą częścią naszego przeglądu!

Na koniec, kompletna lista:

  • Tradycyjnie, jeśli ktoś uważa, że oceny są skandalicznie niskie to niech doda sobie wszędzie +1.
  • W przypadku identycznej oceny, o kolejności decyduje cena w przeliczeniu na litraż.
  1. Widawa, 5th Anniversary Jamaican Rum BA – 8,13
  2. Kormoran, Imperium Prunum (1 warka) – 8,00
  3. Kormoran, Imperium Prunum (2 warka) – 7,25
  4. Czarna Owca, Porter Noster BBA – 7,13
  5. Jabłonowo, Podbity Śliwką – 7,00
  6. Widawa, 5th Anniversary Bourbon BA – 6,88
  7. Kormoran, Porter Warmiński – 6,75
  8. Solipiwko, Baltic Abyss – 6,75
  9. Widawa, 24 BBA – 6,75
  10. Tleń, Porter Rum BA – 6,75
  11. Widawa, Porter 24 – 6,63
  12. Nepomucen, Echo – 6,33
  13. Widawa/Jacobsland, Origen – 6,33
  14. Widawa, Sherry BA – 6,25
  15. ReCraft, Mentor – 6,25
  16. Bytów/Rockmill, Porter O – 6,17
  17. Trzech Kumpli, Ragnar – 6,00
  18. Pracownia Piwa/Podgórz, Baran z Jajem – 6,00
  19. Hopster, Czarny Szkuner – 5,75
  20. Łąkomin, Dziki dzik na Torfowisku BA – 5,75
  21. Podgórz, 652m.n.p.m – 5,75
  22. Maryensztadt, Projekt 30 #1 – 5,75
  23. Czarna Owca, Porter Noster – 5,67
  24. Amager/Pracownia Piwa, Red Hetman – 5,66
  25. Pinta, Imperator Bałtycki (06.2017) – 5,50
  26. Trzy Korony, Fade to Black – 5,38
  27. Pinta, Imperator Bałtycki Oloroso BA – 5,33
  28. Porter Jurajski – 5,25
  29. Deer Bear, Piwowar Domowy – 5,25
  30. Haand/Jabeerwocky, Jabeerporter – 5,17
  31. Lwowskie – 5,00
  32. Pilsweizer, Porter Galicyjski – 5,00
  33. Pinta, Imperator Bałtycki (20.11.2014) – 5,00
  34. Bytów/Rockmill, Porter P – 5,00
  35. Brokreacja/Dukla, Imperialny Nafciarz – 5,00
  36. Pracownia piwa, Captain Baltic BA – 5,00
  37. Pohjala, Oo – 5,00
  38. Pracownia Piwa, Baltic Pooka – 5,00
  39. Hopkins, Imperialny Biohazard – 4,83
  40. Gloger, Karty na stół – 4,75
  41. Konstancin, Porter – 4,67
  42. Kingpin, Angel of Temptation – 4,67
  43. Stu Mostów/Jopen, Black Polished Gold – 4,63
  44. Jabłonowo, Porter 9 – 4,50
  45. Piwoteka, Porter Bałucki – 4,50
  46. Kormoran, Porter z Wiśnią – 4,50
  47. Golem, Double Dybuk – 4,50
  48. Pinta, Imperator Bałtycki (20.11.2014) – 4,50
  49. Stara Komenda, Porter Komendowy BA – 4,50
  50. Setka Apollo 19 – 4,25
  51. Wroclove Porter – 4,17
  52. Browar Staropolski, Staropolski Porter 9,8% – 4,17
  53. Gościszewo 55 – 4,13
  54. Chmielarium – 4,13
  55. Widawa, 5th Anniversary – 4,13
  56. Łódzki – 4,00
  57. Komes – 4,00
  58. Pinta, Bałtyk-Adriatico – 4,00
  59. Cieszyński, Porter Jubileuszowy – 4,00
  60. Pinta, Imperator Bałtycki  (03.2019) – 3,83
  61. Hopkins, Black Jack – 3,83
  62. Amber, Grand Imperial – 3,75
  63. Żywiec – 3,75
  64. Perła Porter – 3,67
  65. Argus – 3,50
  66. Komes Płatki dębowe – 3,50
  67. Komes Malinowy – 3,50
  68. Browar Jana Porter – 3,50
  69. Zakładowy, Po robocie – 3,50
  70. Zakładowy, Choinka Zakładowa – 3,50
  71. Porter Grodziski – 3,38
  72. Porter, Staropolski – 3,33
  73. Pinta, Wesołych Świąt 2017 – 3,33
  74. Pracownia Piwa, Captain Baltic Winter ed. – 3,33
  75. Cieszyński – 3,25
  76. Wasosz – 3,25
  77. Brokreacja, Deep Dark Sea – 3,25
  78. Kraftwerk, Jolly Roger Rum BA – 3,13
  79. Lwówek – 3,00
  80. Lwówek Złoty Pociąg – 3,00
  81. Witnicki – 3,00
  82. Ciechan – 3,00
  83. Staropolski 180 – 3,00
  84. Baribal – 2,88
  85. Łąkomin, Dziki Dzik – 2,88
  86. Okrętowy, Karaka – 2,75
  87. Dr Brew, Hazelnut – 2,75
  88. Baba Yaga – 2,68
  89. Pracownia Piwa, LAB 16 – 2,63
  90. Okocim – 2,50
  91. Primator 24 – 2,25
  92. Cornelius – 2,00
  93. Pardubice – 2,00
  94. Black Boss – 1,75
  95. Kraftwerk, Jolly Roger – 1,75
  96. Czarny Kot, Porter ze smakiem pomarańczy i goździków – 1,67
  97. Bednary, El Cid Campeador Jura BA – 1,38
  98. Kujawskie – 1,13
  99. Czarny Kot, Porter ze smakiem wiśni – 1,00
  100. Bonus: Perła (leżakowana 3 lata) – 7,25
Radosław Janowski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.