Testów ciąg dalszy, na warsztat bierzemy kolejną podstawkę, tym razem z jednej z najbardziej znanych destylarni. Dwie wersje Glenlivet 12 porównujemy z wprowadzoną na ich miejsce NASową Founder’s Reserve.
Po przerwie powracamy do przeglądu Glenfarclasów. W szafie znalazłem więcej niż się spodziewałem, więc ten przegląd może jeszcze potrwać. Dziś ostatnia i najstarsza z butelek wchodzących w skład core range, czyli Glefarclas 40yo.
We wstępie nakreśliłem dylemat związany z podziałem na regiony i kategoryzowaniem w ten sposób whisky. Podziały dalej obowiązują i mają się dobrze, ale wyjątków od reguły jakby więcej. Problem ten najbardziej widać na przykładzie Szkocji.
Długo się zastanawiałem, czy napisać taki artykuł. Wiele osób też pytało, jakie są polecane whisky na różnych poziomach cenowych? No właśnie. To jest pytanie.