W ostatnim miesiącu nasz blog nie obfitował w piwne wpisy; właściwie jedynym ciekawym zestawieniem okazało się porównanie koźlaka lodowego z Pinty z Eisbockiem ze Schneider’s Brau. Wkrótce się to jednak zmieni…
Aby obyło się bez tworzenia tak obszernych elaboratów jak ostatnio, gdzie w jednym wpisie spróbowaliśmy zawrzeć cały rok, lepiej będzie robić mniej, a częściej. Tym bardziej, że już dwa pierwsze miesiące obecnego roku obfitują w...
Ostatnio mieliśmy całkiem spory wysyp nowości piwnych, festiwalowych i pofestiwalowych. Szczególnie obrodziło RISami i to takimi prawdziwymi, nie żadnymi farbowanymi.