Kolejna degustacja rumu i znów Plantation. Tym razem sięgamy do dawniejszej serii roczników. Zapraszamy na recenzję Plantation Jamaica 2005!
Kontynuujemy nasz rumowy czerwiec i rozgrzewki przed Rum Love Festival 2023. Tak fajnie się zaprezentowały ostatnio rumy od Plantation, wracamy do nich znów. Jeśli ktoś nie czytał porzednich to polecamy:
Po bardzo udanej degustacji nowej serii Plantation, w której piliśmy między innymi Jamaica 2007 MSP (wypust z 2022) postanowiłem grzebnąć głębiej w mojej beczce i wygrzebałem siostrzaną Jamaicę 2005 z 2019 roku.
Nowsza wersja była to jedynie destylarnia Clarendon. W wersji z 2019 mamy Long Pond i Clarendon. W obu przypadkach jest to destylacja alembikowa. Niestety w starszej wersji nie ma podanego poziomu estrów, jest jedynie poziom substancji lotnych, który jest wyższy od najnowszej wersji. Z drugiej strony mamy niższy poziom alkoholu. To też jest charakterystyczne dla dwóch ostatnich serii Plantation, że woltaże skoczyły i oscylują już w okolicach prawilnie CS-owych.
Z jednej strony masywniejszy skład i więcej „esencji” przemawia za starszą butelką, ale moc i wiek za nowszą. Nie są to jednak bardzo duże różnice. Sprawdźmy!